Style Switcher

Zmiana rozmiaru tekstu

-A A +A

login menu

Międzynarodowy Rynek Węgla w listopadzie 2020 r.

Listopad na międzynarodowym rynku węgla, był dalszą kontynuacją październikowego trendu rosnących rozpiętości indeksów cenowych pomiędzy największymi światowymi terminalami węglowymi.

Obszar rynku europejskiego, mimo, iż umacniał się na przestrzeni całego miesiąca, zwiększając swoje zyski z tygodnia na tydzień, nie odnotował znaczącego wzrostu indeksu CIF ARA, podczas gdy rosnące napięcia polityczne w obszarze Azji-Pacyfiku pomiędzy Chinami a Australią doprowadzają do dywersyfikacji światowych przepływów handlowych i rosnących cen surowca z RPA, Wietnamu i Rosji.

Sytuacja na rynku europejskim determinowana była w głównej mierze kurczącą się podażą zarówno surowca kolumbijskiego i rosyjskiego oraz zwiększonym popytem, co w obliczu nadchodzącej zimy w tej części rynku sprzyjało wzrostom indeksu CIF ARA. Nie bez znaczenia był również wzrost cen ropy, na które oddziaływały pozytywne informacje na temat szczepionki na Covid-19.

Dostępność surowca z Kolumbii w eksporcie jest obecnie znacznie poniżej poziomów historycznych, co jest następstwem trwających tam akcji strajkowych od końca sierpnia, podczas gdy dostępność rosyjskiego surowca kurczy się ze względu na silne zapotrzebowanie krajów basenu Morza Śródziemnego.

Według danych Global Coal, indeks CIF ARA na przestrzeni całego miesiąca wzrósł o 2,4 USD/t i w ostatnim tygodniowym notowaniu wyniósł 55,50 USD/t CIF ARA.

Niestety wraz ze zwiększonym popytem na energię w Europie i wzrostem cen surowca, nastąpiło pogorszenie się uwarunkowań ekonomicznych dla energetyki węglowej w Niemczech. Mimo, iż od połowy października do połowy listopada w pierwszeństwie dostępu do sieci węgiel był przed gazem, to pod koniec miesiąca ze względu na wzrost marży uwzględniającej emisję CO2, rynek energii z węgla utracił swoją przewagę konkurencyjną nad gazem. Niekorzystna w Niemczech jest również prognozowana przyszłoroczna marża w przypadku produkcji energii z węgla w stosunku do gazu, co wskazuje, że elektrownie węglowe prawdopodobnie nadal będą musiały mocno konkurować z gazem w przyszłym roku.

Jednocześnie wg analityków serwisu Platts, w tej części rynku należy się spodziewać niewielkiego wzrostu popytu na energię tej zimy w ujęciu rok/roku, ze względu na ubiegłoroczne wyższe temperatury oraz założenie, że obecny lockdown będzie mniej dotkliwy, niż ten z wiosny tego roku. Obecnie obserwowany jest wzrost zapotrzebowania na energię ze strony gospodarstw domowych, co zwiększa presje na marże i wrażliwość konsumpcji na temperaturę otoczenia.

Niemniej zdaniem obserwatorów rynku, możliwości poprawy dostaw ze strony Kolumbii na początku 2021 roku, mogą złagodzić trend rosnącej marży na rynku węgla i umożliwić elektrowniom węglowym odzyskanie konkurencyjności.

Natomiast sytuacja na obszarze Azji-Pacyfiku, zdeterminowana napięciami pomiędzy Chinami a Australią zaczyna coraz bardziej przypominać węzeł gordyjski, którego przecięcia nie chce się podjąć żadna ze stron, podczas gdy obydwie muszą zmagać się z negatywnymi reperkusjami tej sytuacji dla swoich rynków.

Mimo, iż australijscy producenci, ze względu na nieformalny zakaz dywersyfikują sprzedaż swojego surowca na inne rynki, to spadek cen jest tak znaczący, że zwiększona sprzedaż nie jest w stanie zrekompensować strat wynikających z utraty rynku chińskiego. Z drugiej strony, producenci energii w Chinach w obliczu gwałtownego wzrostu cen surowca krajowego do ponad 90 USD/t, poszukują innych mniej korzystnych opcji dla zapewnienia dostaw energii oraz utrzymania produkcji stali w przypadku węgla koksowego.

Według notowań Argusa z dnia 13 listopada, cena surowca chińskiego w opcji spot o parametrach NAR 5500 kcal/kg wyniosła 92,30 USD/t FOB Qinhuangdao. Z kolei cena australijskiego surowca dedykowanego na rynek chiński o parametrach NAR 5500 kcal/kg wyniosła 37,63 USD/t FOB Newcastle, podczas gdy koszt frachtu na szlaku z Newcastle do północnych i południowych Chin wyniósł blisko 10 USD/t w przypadku statków Capesize.

Chińskie elektrownie nadbrzeżne, które w dużym stopniu opierają się na zamorskim imporcie węgla, zostały najbardziej dotknięte przez wysokie ceny krajowe i ograniczenia podaży tańszego australijskiego węgla. Większość ważnych gałęzi przemysłu Chin znajduje się w gęsto zaludnionych regionach przybrzeżnych, gdzie ograniczone dostawy energii elektrycznej tej zimy, mogą spowodować reperkusje w całej gospodarce.

Najniższe w historii, ceny australijskiego węgla o wysokiej zawartości popiołu o parametrach NAR 5500 kcal/kg przyciągnęły zainteresowanie ze strony wielu nietradycyjnych rynków, w tym Indii, Myanmaru (Birmy), Kambodży, Pakistanu, Kataru i kilku innych krajów Bliskiego Wschodu. Niemniej nie pomogło to w pobudzeniu znaczącego wzrostu cen, bowiem część z tych nabywców została skuszona niższą ceną w porównaniu do innych gatunków o podobnej wartości opałowej. Większość z tych rynków, takich jak Indie, posiada inne źródła węgla w bliskim zasięgu i jest gotowa, aby powrócić do swoich tradycyjnych dostawców, kiedy ceny surowca australijskiego znacznie wzrosną. Zdaniem indyjskiego przedsiębiorcy, nie należy się spodziewać, że duży napływ ładunków z Australii do Indii utrzyma się w dłuższej perspektywie.

Obserwowany wzrost popytu na surowiec australijski o wysokiej zawartości popiołu i parametrach NAR 5500 ze strony Indii wynikał z wysokich cen koksu ponaftowego, które zachęciły wielu indyjskich producentów cementu do przejścia na ten węgiel i mieszania go z surowcem z Indonezji o niskiej zawartości siarki i popiołu i parametrach NAR 3800 kcal/kg.

Jednak prognozowany spadek cen koksu naftowego, w przypadku zwiększenia jego dostępności w przyszłym roku, może skłonić indyjskich producentów do odejścia od węgla, który jest zwykle droższy niż koks o 10-15%. Z kolei odejście od węgla przez indyjskie cementownie może usunąć kluczowe źródło obecnego popytu na australijski węgiel o wysokiej zawartości popiołu, zachęcając inne rynki spoza Chin do składania jeszcze tańszych ofert na australijski węgiel i zmuszając australijskich producentów do dalszych cięć produkcji.

Reakcją producentów surowca w Australii na spadające ceny surowca i rosnące zapasy jest wydłużenie okresu wstrzymania produkcji w kopalniach do początku nowego roku.

Jak podają źródła listopadowe, dostawy węgla z Australii spadły o jedną trzecią wobec analogicznego okresu ubiegłego roku, zgodnie ze wstępnymi danymi z australijskich portów. Odnotowano spadek eksportu we wszystkich portach w Nowej Południowej Walii i Queensland, a firmy wydobywcze zmagają się z brakiem miejsc w magazynach węgla w Australii. Co więcej, niektóre ładunki australijskiego surowca czekają od czerwca na wpłyniecie do portów chińskich. Oczekujące statki z australijskim surowcem stanowią 86% całego wolumenu węgla koksowego, a pozostałe 14% to statki z Rosji, USA oraz Indonezji, które czekały dużo krócej niż zwykle.

Z kolei wprowadzony 2 listopada zakaz importu australijskiego węgla koksowego przez Chiny, spowodował wzrost cen tego gatunku pochodzącego z innych źródeł, m.in. z Kanady, USA czy Mozambiku. Przy przewidywanym braku wycofania zakazu importu do końca roku, uczestnicy rynku spodziewają się spadku cen surowca australijskiego. Co gorsza, dostępność surowca z innych źródeł jest mocno ograniczona czasem dostawy i dostępnością dostaw w opcji spot, w sytuacji, gdy cena surowca krajowego jest znacznie wyższa od importowanego. Obecna różnica cenowa szacowana jest na poziomie 53,50 USD/t.

Uczestnicy rynku spodziewają się dalszych restrykcji importowych na węgiel pochodzenia australijskiego w nadchodzącym okresie. W najlepszej sytuacji kwoty importowe zostaną wznowione począwszy od stycznia 2021 r. Zależeć to będzie jednak wyłącznie od relacji pomiędzy dwoma krajami.

Wobec tych zapowiedzi, pod koniec listopada zwiększyło się wyraźne zainteresowanie węglem z RPA oraz rosyjskim, którego dostępność zdecydowanie spadła, przy jednoczesnym wzroście cen.

Tylko w ciągu ostatniego tygodnia zapasy surowca w RPA obniżyły się do około 450 tys. ton i wyniosły 3,8 mln ton. Jednocześnie indeks RB w okresie czterech tygodni wzrósł aż o 24,4 USD/t FOB RB i w ostatnim tygodniowym notowaniu listopada wyniósł 86,05 USD/t. Tym samym różnice cenowe w stosunku do indeksów NEWC w Australii oraz europejskiego des ARA, zwiększyły się odpowiednio do 13,33 USD/t oraz do 30,55 USD/t.

Natomiast o zwiększonym zainteresowaniu węglem rosyjskim pod koniec listopada w głównej mierze zadecydował spadek popytu na węgiel australijski ze strony nabywców chińskich i wzrost cen surowca krajowego oraz takie czynniki, jak stabilny popyt ze strony Turcji, krajów Afryki Północnej oraz wyższe ceny gazu.

Cena wysokogatunkowego surowca rosyjskiego eksportowanego z portów Morza Czarnego, dzięki wyższym cenom surowca dostarczanego na rynek europejski, wzrosła o 0,51 USD/t w ciągu ostatniego tygodnia i wyniosła 53,14 USD/t.

Natomiast cena surowca rosyjskiego o parametrach NAR 6000 kcal/kg oferowanego odbiorcom z obszaru Azja-Pacyfik w ostatnim tygodniu miesiąca wzrosła o 2,63 USD/t i wyniosła 64,13 USD/t FOB Wostocznyj.

Jednocześnie, jak donoszą źródła rynkowe, jedna z większych rosyjskich firm górniczych podniosła swoje oferty na dostawy w styczniu do 64,50 USD/t FOB.

 

Powyższa informacja stanowi podsumowanie przeglądu publikacji prasowych z miesiąca listopada 2020 r., dotyczących światowego rynku węgla.