Style Switcher

Zmiana rozmiaru tekstu

-A A +A

login menu

Międzynarodowy Rynek Węgla we wrześniu 2021 r.

Coraz bardziej napięta sytuacja na międzynarodowym rynku węgla we wrześniu przełożyła się na dalszy wzrost cen. Znacznie ograniczona podaż wszystkich gatunków surowca zarówno w obszarze Europy jak i Azji, nie nadąża za popytem, który rośnie nie tylko z powodu wzrostu gospodarczego, a tym samym odbicia gospodarek po pandemii Covid-19, ale również z powodu czynników o charakterze sezonowym. Ceny surowca zamorskiego oferowanego odbiorcom w obszarze Azji, głównie z Australii i RPA, na przestrzeni całego miesiąca przekraczały kolejne nienotowane dotąd progi, w obliczu krytycznie niskich zapasów w elektrowniach głównie w Chinach i Indiach. Tygodniowe indeksy platformy Globalcoal w tym australijski NEWC oraz RB w RPA, zyskały w ciągu miesiąca odpowiednio 13,25 USD/t i 11,70 USD/t i w ostatnim miesięcznym notowaniu, które przypadło na dzień 24 września wyniosły 188,72 USD/t oraz 171,40 USD/t.
Rynek węgla kamiennego w całej Azji odzwierciedla globalne ożywienie na wszystkich paliwach energetycznych, w tym gazie ziemnym i oleju opałowym o wysokiej zawartości siarki. Problemy z dostawami LNG, protegują apetyt na pozostałe źródła. Ponadto, wysokie stawki frachtowe, ograniczenie dostaw z USA wywołane huraganem Ida oraz mniejsze dostawy z powodu indonezyjskich deszczy, wywołują coraz bardziej dotkliwy dla producentów energii kryzys podaży. Ograniczone dostawy węgla na ten rynek zbiegają się z okresem uzupełniania zapasów w związku z nadchodzącą porą zimową, na półkuli północnej, co, uwzględniając napięte fundamenty podażowe, powoduje ogromny niepokój i panikę zakupową wśród producentów energii na całym świecie. Chwilowy spadek popytu ze strony nabywców z Północno-Wschodniej Azji, głównie Korei Południowej, nie zrekompensował niedoborów podaży, szczególnie w obszarze Azji-Pacyfiku. Co więcej, niektórzy nabywcy z Turcji i Europy Wschodniej poszukiwali znaczących wolumenów węgla australijskiego przed szczytem sezonu popytu na półkuli północnej, co zaostrzyło regionalną rywalizacje o ograniczone zasoby.
Problemy ze zwiększeniem produkcji krajowej w Chinach i Indiach, gdzie zapasy w krajowych elektrowniach były na poziomie krytycznym, prowadziły do składania coraz odważniejszych ofert na zakupy surowca australijskiego. Flagowy produkt australijski o wysokiej zawartości popiołu i parametrach NAR 5 500 kcal/kg dedykowany głównie odbiorcom w Chinach i Indiach, we wrześniu osiągnął najwyższy poziom od 2012 roku, tj. 108,25 USD/t, podczas gdy drugi kluczowy produkt wysokogatunkowy o parametrach NAR 6 000 kcal/kg, przeznaczany głównie na rynek Japonii przekroczył kolejny pułap cenowy i pod koniec miesiąca osiągnął poziom 182,55 USD/t.
Różnica w cenie 73 USD/t pomiędzy dwoma wiodącymi gatunkami australijskiego węgla, znalazła się na nowym historycznie wysokim poziomie, co sprawiło, że wzbogacanie surowca NAR 5 500 kcal/kg przestało być opłacalne dla niektórych producentów, by sprzedać go drożej. To z kolei miało swoje reperkusje dla odbiorców w Indiach, którzy musieli zadowolić się surowcem o niższych parametrach tj. NAR 5 100 kcal/kg, który wymaga minimalnego wzbogacenia. Tym samym wysokogatunkowy surowiec australijski o parametrach NAR 6 000 kcal/kg sprzedawany był za znacznie wyższą cenę z uwagi na perspektywy ograniczenia jego podaży, w sytuacji gdy konkurencyjni producenci z RPA i Rosji usiłują zwiększyć jego produkcję.

Tymczasem sytuacja w europejskiej części rynku, również pozostawała napięta, głównie w wyniku globalnej sytuacji popytowo - podażowej i spadającego poziomu zapasów w centrum przeładunkowym ARA w szczególności, uwzględniając ograniczenie dostaw surowca kolumbijskiego, gdzie jeden z większych producentów węgla Prodeco nadal wstrzymuje wydobycie.
Rynek ARA jest obecnie jednym z rynków węgla morskiego na świecie o najwyższych notowaniach. Dzienny indeks ARA w dniu 24.09 był o 16,70 USD/t powyżej indeksu FOB Newcastle i jednocześnie 20,14 USD/t poniżej najwyższego poziomu w historii. Natomiast w ostatnim miesięcznym notowaniu tygodniowy indeks DES ARA osiągnął poziom aż 185,68 USD/t. Jednocześnie cena w ARA pozostaje poniżej ceny wyznacznikowej dla krajowego rynku NAR 5 500 kcal/kg w Chinach.
Utrzymujące się ograniczenia podaży gazu oraz zmniejszone przepływy rosyjskie przez gazociąg jamalski do Niemiec spowodowały kolejne wzrosty jego cen. To z kolei pogorszyło opłacalność wytwarzania energii z gazu w stosunku do węgla. W Niemczech w ostatnich tygodniach nastąpił wzrost marży generacji w elektrowniach węglowych o różnej sprawności, co sygnalizuje, że dostępne moce węglowe w całej Europie mogą pracować na poziomie zbliżonym do maksymalnego. Ponadto, według danych platformy Argusmedia, marże generacji w przypadku elektrowni węglowych na wszystkie kwartały w 2022 roku pozostały na stosunkowo stałym poziomie, ale te dla niektórych wysokosprawnych elektrowni węglowych są wyższe we wszystkich okresach.
Zdaniem ekspertów, obecne ceny gazu, energii elektrycznej i węgla sugerują, że najbliższa zima będzie okresem największego ryzyka, a wobec braku dodatkowych realnych środków zwiększenia szybkich dostaw gazu, w całej Europie zaczęto już odczuwać pewną reakcję ze strony popytu. Niektórzy odbiorcy przemysłowi - w tym producenci nawozów w Wielkiej Brytanii i na Ukrainie - zawiesili produkcję z powodu wysokich cen gazu, a po stronie detalicznej wielu małych brytyjskich dostawców energii upadło.
Uwzględniając szeroko rozumianą i mocno akcentowaną w ostatnich latach dekarbonizacje, okazuje się, że węgiel i gaz mogą podrożec dzięki różnym czynnikom, a zdaniem ekspertów w perspektywie długoterminowej to odnawialne źródła energii pozostaną nadal najbardziej opłacalną opcją. Czego dowodem jest fakt, iż mimo chwilowej hossy na paliwa kopalne kredytodawcy wycofują się z finansowania projektów związanych z nimi, a główni producenci przestawiają się na alternatywne rozwiązania o niższej emisji dwutlenku węgla. Zatem problemy te będą się tylko pogłębiać, a niedopasowanie podaży do popytu będzie w coraz większym stopniu prowadzić do niestabilnych cen paliw, które będą siać spustoszenie w przepływach pieniężnych wytwórców.