Początek nowego roku jest nie tylko okresem podsumowań oraz analiz minionych miesięcy dla ekspertów na międzynarodowym rynku energii, ale także określania prognoz i trendów na najbliższy rok.
Największa agencja informacyjna Bloomberg przedstawiła analizę dla globalnego sektora energetycznego na najbliższe 12 miesięcy. Analitycy zapowiadają gruntowne zmiany na rynku energii. Nowy sposób na zagwarantowanie energii w szczycie zapotrzebowania polegać będzie na zapewnieniu jak największej ilości tanich źródeł odnawialnych, uzupełnianiu ich bardziej elastycznym potencjałem ze strony popytowej, rodzajem jej magazynowania oraz importem z krajów sąsiednich. Udział tradycyjnej energetyki w miksach energetycznych poszczególnych krajów jest malejący. Należy odchodzić od budowy rynków mocy bazujących na tradycyjnych elektrowniach. Nowe zasady różnią się od poprzedniego systemu budowania mocy energetycznych. W poprzednim systemie zabezpieczano tanią energię z węgla i wody a następnie uzupełniano ją droższą generacją z gazu.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat odnawialne źródła energii osiągnęły równowagę kosztową i koszty te są niższe niż koszty energii generowanej ze źródeł konwencjonalnych. Bloomberg zapowiada jednak spadek wartości inwestycji w sektorze OZE wskutek spadających jednostkowych kosztów technologii, spowolnienia inwestycyjnego na rynkach w Chinach, Japonii oraz Brazylii. Według prognoz dalszy rozwój systemów magazynowania energii wpłynie na wzrost wartości inwestycji w rynek baterii oraz inteligentnych liczników. W 2016r. Chiny odpowiadały za wzrost światowego potencjału fotowoltaiki. W bieżącym roku Chiny spowolnią swoją ekspansję fotowoltaiczną, choć i tak zainstalują imponujący potencjał fotowoltaiczny o mocy 21 GW. Rosnąć będzie rynek indyjski, który przewiduje instalację systemów fotowoltaicznych o mocy 9 GW. Według szacunków analityków sektor wiatrowy będzie rozwijał się stabilnie, podwoi się potencjał uruchamianych morskich elektrowni wiatrowych w stosunku do roku poprzedniego. W sektorze lądowych farm wiatrowych nadal najważniejszy będzie rynek chiński. Pomimo optymistycznych zapowiedzi nowego prezydenta USA w zakresie energetyki węglowej, Bloomberg przewiduje dalsze kurczenie się popytu na węgiel w Stanach Zjednoczonych i wypieranie węgla przez odnawialne źródła energii i gaz. W przypadku USA niskie ceny gazu przyczyniły się do zamknięcia wielu elektrowni węglowych oraz wymiany konwencjonalnych źródeł generacji. W 2017r. po raz pierwszy w historii sprzedaż samochodów elektrycznych przekroczy liczbę 1 miliona sztuk. Wzrostowi temu sprzyja pojawienie się tańszych modeli, zwiększanie ich zasięgu, ale również coraz wyższa cena ropy na rynku. Kolejny trend w sektorze energetycznym prognozowany na najbliższe miesiące to przejście w 100% na odnawialne źródła energii przez sektor korporacyjny czyli największe firmy na świecie. Wiąże się to ze wzrostem kontraktów na zakup zielonej energii zawieranych z jej producentami. Google chce osiągnąć ten cel już w tym roku. Eksperci ds. energii spodziewają się w bieżącym roku podtrzymania wzrostu globalnej gospodarki wraz z zachowaniem wytycznych polityki klimatycznej oraz kontynuacją paryskich porozumień. Nadzieją jest stanowisko Chin, które oficjalnie skrytykowały nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych za wypowiedzi negujące globalne ocieplenie oraz jego wezwania do rezygnacji z zawartych w grudniu 2015r. w Paryżu porozumień klimatycznych.
Chiny dążą do zdobycia pozycji światowego lidera w czystych, niskoemisyjnych technologiach, tak wynika z najnowszego raportu amerykańskiego ośrodka analiz IEEFA (Institute for Energy Economics and Financial Analysis). Chińskie inwestycje zagraniczne w technologie niskoemisyjne osiągnęły w 2016r. rekordowy poziom 32 mld USD czyli 60% więcej niż w roku poprzednim. Chiny zdecydowanie deklasują w tej dziedzinie swoich konkurentów. Tak dynamiczne inwestycje pociągają za sobą wzrost zatrudnienia. Spośród 8 milionów miejsc pracy w sektorze energetyki odnawialnej na świecie aż 3,5 miliona należy do Chin, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych pracuje w tej branży niespełna 800 tysięcy osób. Chiny kontrolują także prawie 90% sektora wydobycia rzadkich pierwiastków oraz blisko 70% ich przetwarzania. Ponadto, chiński kapitał jest gotowy zająć wolne miejsca w zakresie technologii niskoemisyjnych niezagospodarowanych jeszcze przez inne kraje. Doskonałym przykładem jest chińska grupa CTG z branży energii odnawialnej, która inwestuje wszędzie gdzie widzi potencjał i może uzyskać dostęp do nowych rynków zbytu. Aktywa grupy szacuje się na blisko 90 mld USD i wykorzystywane są już w 40 krajach na świecie. Grupa posiada już swoje liczne projekty w Europie jak również buduje zaporę wodną w Laosie, farmę wiatrową w Pakistanie czy też przejęła 10 elektrowni wodnych w Brazylii. Z kolei chiński fundusz China-CEE, który specjalizuje się w budowie i zarządzaniu farmami solarnymi przejął u naszych czeskich sąsiadów trzy farmy fotowoltaiczne o mocy 6 MW od amerykańskiego funduszu ContourGlobal, który to wycofuje się z czeskiego rynku. Chiński fundusz obecny jest także na polskim rynku odnawialnych źródeł energii. W 2015r. fundusz China-CEE wraz z GEO Renewables Polska przejęły farmę wiatrową Zapowy w gminie Głubczyce, której moc wynosi 30 MW.
Czechy, w swoim miksie energetycznym, stawiają na energię jądrową. Zgodnie z realizacją przyjętego przez czeski rząd w 2015r. Programu Energetyki Jądrowej do 2040r., atom ma stać się głównym źródłem energii z udziałem w miksie do 58%. Obecnie, energia generowana przez elektrownie atomowe w Czechach, stanowi 32,5% generowanej energii w tym kraju. Wzrost udziału tego typu energii odbędzie się kosztem energetyki opartej na węglu brunatnym. Poza tymi źródłami energię mają zapewnić w 25% energetyka odnawialna a w 15% gazowa. Program zapowiada budowę nowego reaktora w Dukovanach, dwóch w Temelinie. Trwają prace nad studium wykonalności budowy reaktorów a także wybór potencjalnego wykonawcy zamówienia.