Mimo chwilowego spadku indeksów pod koniec czerwca, początek lipca przyniósł kolejne rekordowe notowania na całym obszarze międzynarodowego rynku węgla. Ceny wegla energetycznego wzrosły aż o 140% w porównaniu do najniższych poziomów notowanych na przełomie 2015/16 roku.
W części obszaru Atlantyku, popyt wspierany był niską produkcją energii z OZE w Niemczech i wyjątkowo wysokimi temperaturami w miesiącach letnich, które napędzały zapotrzebowanie na energię do urządzeń klimatyzacyjnych. Na początku pierwszego tygodnia lipca ceny węgla dostarczonego do Europy poszybowały w górę kończąc dwutygodniowy okres spadku. Tygodniowy indeks CIF ARA wzrósł o 3,03 USD/t i wyniósł 99,95 USD/t. Natomiast indeks dzienny rozpoczął tydzień wzrostem o 1,19 USD/t i na dzień 2 lipca wyniósł 99,10 USD/t, utrzymując tempo wzrostowe do końca tygodnia, tj. do 6 lipca, kiedy wyniósł 100,62 USD/t. Z kolei 9 lipca dzienny indeks CIF ARA był najwyższy od stycznia 2012r. i wyniósł 101,50 USD/t. Dodatkowym czynnikiem wspierającym ceny w obszarze Atlantyku były wyższe ceny frachtów. W przypadku statków typu Capesize, koszt frachtu pomiędzy kolumbijskim portem Puerto Bolivar a Rotterdamem na dzień 5 lipca, osiągnął najwyższy poziom w ujęciu rocznym tj. 12,60 USD/t i jednocześnie był o 30% wyższy w porównaniu do ich poziomu z 28 czerwca.
Wzrost produkcji energii z węgla był głównym determinantem zwiększonego popytu na surowiec na największym rynku na węgiel importowany do Europy. Spadek produkcji energii z wiatru oraz przerwy w dostawach energii jądrowej, dodatkowo wzmacniały tą tendencję. Produkcja energii z węgla w Niemczech na początku miesiąca tj. w dniach 2-5 lipca wyniosła średnio 280 GWh/d wobec poziomu z okresu 25-29 czerwca, kiedy wyniosła 210 GWh/d, podczas gdy średnia produkcja energii z wiatru w tym czasie obniżyła się do najniższego poziomu w tym roku tj. 40 GWh/d. Spadająca produkcja energii ze źródeł odnawialnych przełożyła się na wzrost zysków elektrowni węglowych, które z powodu wysokich cen energii wzrosły do najwyższego poziomu od 2,5 miesiąca. Tzw. clean dark spread, który mierzy zyskowność wyprodukowanej energii przy elektrowniach węglowych o sprawności 35%, przy uwzględnieniu kosztów emisji, na początku lipca wzrósł aż do 2,63 euro/MWh.Wzrost produkcji energii z węgla był głównym determinantem zwiększonego popytu na surowiec na największym rynku na węgiel importowany do Europy. Spadek produkcji energii z wiatru oraz przerwy w dostawach energii jądrowej, dodatkowo wzmacniały tą tendencję. Produkcja energii z węgla w Niemczech na początku miesiąca tj. w dniach 2-5 lipca wyniosła średnio 280 GWh/d wobec poziomu z okresu 25-29 czerwca, kiedy wyniosła 210 GWh/d, podczas gdy średnia produkcja energii z wiatru w tym czasie obniżyła się do najniższego poziomu w tym roku tj. 40 GWh/d. Spadająca produkcja energii ze źródeł odnawialnych przełożyła się na wzrost zysków elektrowni węglowych, które z powodu wysokich cen energii wzrosły do najwyższego poziomu od 2,5 miesiąca. Tzw. clean dark spread, który mierzy zyskowność wyprodukowanej energii przy elektrowniach węglowych o sprawności 35%, przy uwzględnieniu kosztów emisji, na początku lipca wzrósł aż do 2,63 euro/MWh.
Wraz ze wzrostem cen na rynku Atlantyku, na początku miesiąca rosły ceny w obszarze rynku Azji-Pacyfiku, osiągając podobne rekordowe wartości. Tygodniowy indeks RB w RPA w przypadku surowca NAR 6000 kcal/kg wyniósł 107,91 USD/t i był o 4,10 USD/t wyższy w stosunku do ostatniego tygodnia czerwca. Wzmożona aktywność na rynku dostaw fizycznych również wspierała wzrost cen. Tylko w pierwszym tygodniu lipca zawarto dwie transakcje oparte o indeks. Jedna z załadunkiem w sierpniu o tonażu 50 tys ton została sprzedana 2 lipca po cenie 106,75 USD/t a kolejna sprzedana już 4 lipca o takim samym tonażu po cenie 108 USD/t.
Ograniczona podaż dostaw typu spot oraz zagrożenie wybuchem strajku w Nowej Południowej Walii w połączeniu z silnym popytem ze strony Koreii Południowej i Japonii sprzyjało umacnianiu się cen w pozostałej części obszaru Azji-Pacyfiku. Średnie wartości indeksów tygodniowych w australijskim NEWC wzrosły z 117,28 USD/t na dzień 6 lipca do 122,57 USD/t na dzień 20 lipca tj. po raz pierwszy od 2012r., kiedy ceny węgla australijskiego przekroczyły poziom 120 USD/t. Mimo okresowych wahań nadal obserwowany jest utrzymujący się silny popyt ze strony Chin, który jest konsekwencją wysokiego zapotrzebowania na energię oraz wzrostu produkcji przemysłowej, pomimo działań w kierunku rezygnacji z węgla na rzecz gazu, w szczególności w obszarze przemysłu i gospodarstw domowych.
Ponadto nie bez znaczenia dla zwiększonego popytu ze strony japońskich producentów energii pozostają zerwane negocjacje pomiędzy japońską elektrownią Tahoku Electric Power, a największym światowym dostawcą węgla energetycznego transportowanego drogą morską Glencore, które wyznaczały ceną referencyjną dla innych nabywców w tym japońskich cementowani i sektora papiernictwa. Tym samym zostali oni pozbawieni wskazówek cenowych dla wlanych negocjacji. W związku z tym, Tahoku oraz inni producenci energii zmuszeni byli do zakupów spot dla pokrycia przewidywanego zapotrzebowania na resztę roku. Upadek mającego dekady historii systemu, podąża za rezygnacją z rocznych porozumień dotyczących rud żelaza z 2010r. i zakończeniem kwartalnych kontraktów na dostawy węgla koksowego w ubiegłym roku. Przyszły system wyceny może podążać za tym dotyczącym rud żelaza, gdzie większość producentów stosuje mechanizm średniej miesięcznej czy kwartalnej, jednocześnie sprzedając mniejszą część na rynku spot. Producenci węgla koksowego stosują podobny mechanizm. Jednak zerwanie rozmów będzie miało niewielki wpływ na Electric Power Development Co. – jednego z czołowych konsumentów węgla energetycznego w Japonii. Spółka przestawia się na ceny powiązane z indeksami i prowadzi negocjacje z dostawcami w oparciu o własną politykę. Shikoku Electric Power i Chugoku Electric Power również nie odczują znacząco skutków braku porozumienia.
O ile w pierwszej połowie lipca, indeksy podążały trendem wzrostowym, to w drugiej połowie miesiąca, a w szczególności ostatnim tygodniu wyhamowały, przy perspektywach większej dostępności surowca na obszarze Azji-Pacyfiku, i mniejszym zapotrzebowaniu ze strony kluczowego nabywcy czyli Chin, oraz spodziewanej dalszej korekty cen w nadchodzących tygodniach. Ograniczone zainteresowanie ze strony chińskich nabywców, uwzględniając wysoki poziom zapasów oraz wzrastającą produkcję hydroenergii, spowodowało iż tylko kilka firm zainteresowanych było zakupem węgla z importu od trejderów, zaniepokojonych ograniczeniami w imporcie i słabnąca walutą chińska w stosunku do dolara USD. Jednocześnie, zastój w chińskim popycie przełożył się na spadek cen CFR Chiny NAR 5500 kcal/kg do 79,66 USD/t tj. o 3,29 USD/t w przeciągu ostatniego tygodnia lipca. Stawki frachtowe pozostawały na stałym poziomie – 12 USD/t dla statków typu Capesize z Newcastle do Południowych Chin, w dalszym ciągu zwiększało zainteresowanie zakupem po cenie uwzgledniającej koszt dostawy. Większość uczestników rynku mówiła o trudnościach związanych z znalezieniem odpowiednich portów rozładunkowych, uwzględniając ograniczenia importowe przy odprawie celnej czy długie kolejki statków. Niemniej mimo, chwilowego spadku cen, zdaniem prognostyków w rządzie Australii, ceny spot pozostaną silnie wspierane przez kilka kolejnych miesięcy, w rezultacie ograniczonej podaży. Ich zdaniem ceny prawdopodobnie zaczną spadać od końca 2018r. by osiągnąć średnią wartość 74 USD/t w 2020r. przy mniejszym wzroście popytu na import węgla w porównaniu do jego podaży. Zarówno Chiny jak i Indie prawdopodobnie zwiększą wydobycie węgla energetycznego.