Listopad to kolejny miesiąc zmagań z turbulencjami kryzysu energetycznego w Chinach, który oddziałuje na cały międzynarodowy rynek węgla. Niepewność spowodowana interwencjami cenowymi rządu Chin, wywoływała gwałtowne ruchy cenowe w szczególności w obszarze Azji-Pacyfiku.
Spadek cen, który obserwowany był od połowy października, nastąpił po kilku miesiącach rekordowych wzrostów spowodowanych utrzymującym się niedoborem surowca w Chinach, oraz zakłóceniami podaży na rynku zamorskim. Największy wpływ na tę sytuację miał obowiązujący do tej pory nieformalny zakaz importu węgla australijskiego do Chin. Ceny w obszarze Azji-Pacyfiku obniżyły się z 222,35$/t odnotowanych 22 października do 156,28$/t uzyskanych 12 listopada-według notowania serwisu GlobalCoal.
Podobnym trendem podążały ceny spot węgla energetycznego w Chinach, które dzięki szeregowi środków interwencyjnych wprowadzonych przez Pekin spadły o połowę w stosunku do poziomu sprzed miesiąca i wynosiły około 1000 juanów (156,70 $) za tonę w portach północnych.
Tak ekstremalne wahania cen zdarzają się niezwykle rzadko. Sytuacja ta wywołała niepewny klimat handlowy, szczególnie w części rynku Azji-Pacyfiku, który został zaostrzony przez wielu chińskich konsumentów niewywiązujących się z dotychczas zawartych umów handlowych i oczekujących na znaczne obniżki.
Za takim podejściem stała główna chińska agencja ds. planowania gospodarczego NDRC, która sama namawiała producentów energii, aby wstrzymali realizację umów handlowych z powodu spadku cen na rynku zamorskim. Wiadomość ta zdawała się stabilizować rynek na samym początku miesiąca i wywołała odbicie cen w połowie pierwszego tygodnia listopada, co w połączeniu z nadejściem fali chłodów w północno-wschodniej Azji wspierało tę część międzynarodowego rynku węgla.
W związku z zaistniałym czynnikami, sytuacja w RPA była również napięta, szczególnie na skutek ograniczonej dostępności surowca i ekstremalnie niskich zapasów, które pod koniec miesiąca osiągnęły najniższe poziomy na przestrzeni kilku lat. W ostatnim tygodniu listopada wyniosły one tylko 2,2 mln ton i były najniższe od co najmniej 2017 roku, co sprzyjało wzrostom cen. Ostatnie tygodniowe notowanie indeksu FOB RB z 26 listopada osiągnęło najwyższą wartość w ciągu miesiąca tj. 162,24$/t.
Koniec miesiąca okazał się również bardziej obiecujący dla eksporterów surowca australijskiego, którego ceny odbiły się po niedawnej nagłej korekcie, wspierane przez zakłócenia pogodowe w kluczowym regionie produkcji Hunter Valley, jak również przez powrót na rynek pozachińskich odbiorców przemysłowych.
Obfite opady deszczu spowodowane zjawiskiem pogodowym La Nina na półkuli południowej znacznie ograniczyły dostępność ładunków niektórych australijskich producentów w nadchodzących miesiącach.
Dodatkowo, związane z opadami śniegu zakłócenia w transporcie węgla w części wschodniej Rosji oraz napięta podaż w RPA również wzmocniły ceny australijskiego produktu, ograniczając światową dostępność surowca wysokogatunkowego.
Cena ww. surowca, o parametrach NAR 6 000 kcal/kg według notowania platformy Globalcoal na przestrzeni listopada wzrosła o 20,45$/t, i w ostatnim tygodniowym notowaniu w dniu 26 listopada wyniosła 173,23$/t.
Wzrost cen australijskiego surowca wysokogatunkowego znacznie przewyższył wzrost cen surowca o wysokiej zawartości popiołu, tj. o parametrach NAR 5 500 kcal/kg, którego cena w pierwszym tygodniu miesiąca wyniosła 113,36$/t, z powodu oczekiwań, że popyt ze strony części relatywnie mniej wrażliwych na ceny rynków docelowych w północno-wschodniej Azji, zwłaszcza Korei Południowej, może znacznie wzrosnąć w nadchodzących miesiącach, ze względu na fakt, iż Seul znosi ograniczenia w zimowym wytwarzaniu energii z węgla w celu zrównoważenia niedoborów LNG.
Z kolei na obszarze europejskiej części międzynarodowego rynku węgla, ceny surowca podążały trendem przeważającym na całym rynku. Mimo systematycznego spadku w okresie trzech pierwszych tygodni miesiąca, tygodniowy indeks CIF ARA platformy GlobalCoal wzrósł w dniu 26 listopada do 153$/t z 133,70$/t odnotowanych tydzień wcześniej. Stabilna produkcja energii z węgla w tym regionie, wzmocnienie rynku gazu i zakłócenia dostaw z Rosji, to kluczowe czynniki kształtujące sytuację na ryku europejskim.
Przy znaczącej przewadze opłacalności produkcji energii z węgla względem gazu w Niemczech, prognoza na drugi i trzeci kwartał 2022 roku oparta o ceny kontraktów terminowych z 25 listopada, wskazuje, że konsumpcja węgla w Europie pozostanie na wysokim poziomie.
W świetle nadal rosnącego popytu na energię z paliw kopalnych, podczas rozmów klimatycznych COP26 w Glasgow, Chiny oraz Indie wynegocjowały nową poprawkę, aby zmienić ostateczne brzmienie porozumienia na "stopniowe zmniejszanie", a nie "wycofywanie" użycia węgla. (phase out /phase down).
Ten osiągnięty kompromis, może być początkiem nowej retoryki w kontekście zobowiązania do światowej redukcji emisji CO2 i wycofywania się z energetyki węglowej, w której największy udział mają Chiny oraz Indie. Łagodniej brzmiące zobowiązanie do zaprzestania wykorzystania węgla, pozostawia otwartą furtkę dla przedłużenia swojej zależności od węgla na dłużej niż publicznie deklarują to ww. kraje.
Fakt ten może wzbudzać pewne kontrowersje, z uwagi na to, że Chiny i Indie, a także w mniejszym stopniu Indonezja, nadal posiadają ogromne ilości elektrowni węglowych w budowie i w przygotowaniu. Według danych Global Energy Monitor, z łącznej liczby 184,5 GW energii węglowej w budowie, trzy kraje azjatyckie budują 77,5% tych mocy, w tym Chiny aż 96,7 GW.
Według analityków serwisu Reuters, ostatnimi krajami, które wycofają się z węgla, będą kraje o bogatych zasobach krajowych i wysokim profilu zapotrzebowania na energię, czyli Chiny, Indie i Indonezja, co w pełni uzasadnia wprowadzenie ostatniej poprawki do porozumienia COP 26.
Powyższa informacja stanowi podsumowanie przeglądu publikacji prasowych z miesiąca listopada 2021 r., dotyczących światowego rynku węgla.