Październik na międzynarodowym rynku węgla upłynął pod znakiem względnej stabilizacji cen we wszystkich trzech światowych terminalach węglowych. Najmniejsze wahania indeksów tygodniowych miały miejsce w europejskich portach ARA, gdzie oscylowały na poziomie od 99,94 USD/t na dzień 5.10 do 99,32 USD/t odnotowanych 26.10, podczas gdy największa dynamika wahań miała miejsce w australijskim Newcastle.
Na przestrzeni całego miesiąca indeks tygodniowy NEWC obniżał się systematycznie z poziomu 113,98 USD/t na dzień 5.10 do 108,23 USD/t na dzień 26.10. Wraz z systematycznym spadkiem cen w australijskich terminalach węglowych zmniejszała się również kolejka statków oczekujących na załadunek w dwóch terminalach Port Waratah Coal Services, która zmalała do ośmiu jednostek na dzień 28 października z czternastu tydzień wcześniej.
Australia, która jest głównym dostawcą wszystkich gatunków węgla na rynek chiński , wskutek nadal trwających restrykcji importowych w portach, musiała zmienić kierunki dostaw tradycyjnie wysyłanego do Chin surowca o wysokiej zwartości popiołu o parametrach NAR 5500 kcal/kg. Kilka dostaw ww. gatunku trafiło już na rynek egipski oraz jeszcze bardziej oddalony rynek europejski. Mimo, iż węgiel energetyczny z RPA może być uważany za oczywisty wybór dla nabywców z Egiptu, uwzględniając najbliższe sąsiedztwo, to różnica w cenie między surowcem z RPA, a australijskim jest na korzyść tego drugiego, co przesądza o wyborze dokonywanym przez nabywców. Cena surowca Newcastle NAR 5500 kcal/kg jest niższa niż jego odpowiednika z RPA. Australijki surowiec o wysokiej zawartości popiołu obecnie sprzedawany jest po cenie 67 USD/t FOB Newcastle ( cena surowca z RPA wynosi 72,50 USD/t FOB Richards Bay). W przypadku surowca australijskiego o parametrach NAR 5500 kcal/kg dostarczanego do Europy, cena wypada bardzo korzystnie ze względu na niższe stawki frachtowe, bowiem w październiku nie przekraczała 80 USD/t CIF ARA. Obecnie niektóre europejskie elektrownie w swoich systemach kotłów grzewczych sprawdzają przydatność surowca australijskiego o parametrach NAR 5500 kcal/kg.
Zdaniem obserwatorów trudno powiedzieć, czy kilka dostaw surowca australijskiego do portów europejskich zapoczątkuje nowy trend, czy tez okaże się jednorazową okazją dla nabywców. Tym bardziej, że obecnie wysokie stany zapasów w portach północnej Europy oraz niski poziom wód w Renie ograniczający transport śródlądowy barkami, mogą w niedługiej perspektywie czasowej pogorszyć warunki dostaw surowca z Australii. Według danych, w połowie października, zapasy w portach przeładunkowych ARA wzrosły do najwyższego poziomu od lipca 2015r.
Zapasy w czterech głównych terminalach na dzień 16 października wzrosły do 6,29 mln ton, tj. o 555 tys. ton w ciągu tygodnia. Jednocześnie wzrost zapasów odnotowano we wszystkich czterech terminalach, przy czym w terminalu EMO wzrost był największy- wzrosły one o 200 tys. ton w ciągu tygodnia, podczas gdy w terminalu OBA wzrosły o 150 tys. ton i wyniosły 1,8 mln ton. Z kolei w porcie Ovet wzrosły o 115 tys. ton z poziomu 485 tys. to , a volumen surowca w terminalu EBS wzrósł o 90 tys. ton i osiągnął poziom 190 tys. ton.
Niski poziom wód w Renie w kluczowym punkcie pomiarowym zlokalizowanym w mieście Kaub przekładał się na systematyczny wzrost zapasów. Poziom wód na dzień 15 października obniżył się do 41 cm i pozostawał znacznie poniżej progu 180 cm wymaganego do transportu barkami przy całkowitych zdolnościach. Produkcja w elektrowniach węglowych w Niemczech wzrosła do najwyższego poziomu w okresie ostatnich siedmiu miesięcy tj. do 1,93 TWh (dane za okres 8-14 października). Wzrost produkcji energii z węgla był konsekwencją silnego zapotrzebowania na energię oraz słabszej produkcji z paliw odnawialnych. Całkowita produkcja energii wzrosła o 175 GWh i w pierwszym tygodniu października wyniosła 10,4 TWh, podczas gdy produkcja z wiatru obniżyła się o 389 GWh tj. do 2,1 TWh. W nadchodzących tygodniach niższy poziom wód może obniżyć produkcję w elektrowniach zlokalizowanych w południowych Niemczech ponieważ są one bardziej uzależnione od transportu rzekę Ren.
Na ograniczeniu dostaw do Chin zyskały również Indie, które systematycznie zwiększają import. Indie nie tylko chętnie nabywały australijski surowiec o parametrach 5500 kcal/kg, który również okazał się tańszy w stosunku do odpowiednika z RPA, ale również w głównej mierze kupowały wysokogatunkowy węgiel koksowy stosowany do produkcji stali. Według danych Reutersa, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy poziom importu do Indii wzrósł do 34,7 mln ton w porównaniu z 30,4 mln ton wyeksportowanych z Australii w okresie dziewięciu miesięcy 2017r.
Zmiana mixu energetycznego na rzecz węgla w wyniku ograniczenia importu i konsumpcji koksu naftowego oraz barier w krajowej infrastrukturze transportowej doprowadziły do powstania nowej fali popytu na węgiel energetyczny w tym kraju. Dlatego oprócz dostaw z Australii, odnotowano wzrost importu z takich kierunków jak Indonezja czy USA. W okresie styczeń-wrzesień, Indie zakupiły 12,5 mln ton węgla z USA tj. o 49% więcej w stosunku do zaimportowanych 8,4 mln ton w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Z RPA z kolei, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy Indie zaimportowały 25,9 mln ton, tj. o 16 % więcej w stosunku do tego samego okresu w roku poprzednim. Import z Indonezji pozostawał na względnie stałym poziomie obniżając się nieznacznie do 57,8 mln ton z 58,2 mln ton odnotowanych w analogicznym okresie w roku ubiegłym.
Mimo, zmieniających się okresowo trendów na międzynarodowym rynku węgla w kontekście geograficznych uwarunkowań popytowo podażowych, to główni jej gracze nadal oczekują na pozytywny sygnał ze strony Chin w zakresie złagodzenia swojej polityki dotyczącej importu, w szczególności w czwartym kwartale, który zwykle jest bardzo silny z uwagi na uwarunkowania sezonowe. Dostawcy węgla energetycznego, są zaniepokojeni brakiem alternatywnych rynków, które potencjalnie mogłyby zaabsorbować nadwyżki w dłuższym horyzoncie czasowym.