Początek roku 2022 na międzynarodowym rynku węgla rozpoczął się bezprecedensowym posunięciem jednego z największych graczy - Indonezji, która w dniu 31.12.2021 r. zawiesiła eksport węgla na styczeń. Indonezyjskie ministerstwo energii, nałożyło pod groźbą kary, na producentów węgla w Indonezji tzw. zobowiązanie rynku krajowego (DMO), które nakazuje traktować priorytetowo dostawy do państwowej spółki PLN. Według obecnie istniejących regulacji, producenci węgla w Indonezji zobowiązani są do dostarczania 25% rocznej produkcji na rynek krajowy, jednak z uwagi na szybkie płatności w przypadku sprzedaży wolumenów na eksport, w porównaniu do dostaw w ramach DMO, spółki węglowe większą część swojej produkcji przeznaczały na eksport, co doprowadziło do niskich stanów poziomu surowca w elektrowniach indonezyjskich i zagrażało bezpieczeństwu energetycznemu kraju.
Zdarzenie to, podobnie jak wprowadzony rok temu zakaz importu węgla australijskiego do Chin, wywołało tzw. efekt domina na całym międzynarodowym rynku węgla i w połączeniu z aktualnie występującymi anomaliami pogodowymi typu La Nina oraz rozprzestrzenianiem się wariantu omikron pandemii Covid-19 doprowadziło do kolejnego rajdu cenowego we wszystkich największych światowych terminalach węglowych. Ceny surowca w opcji spot oscylowały pod koniec miesiąca na poziomie 200 USD/t, a w australijskim NEWC tygodniowy indeks z dnia 28.01.2022 r., wyniósł 248,64 USD/t wobec 210,54 USD/t według notowania z dnia 07.01.2022 r. Natomiast pozostałe dwa tygodniowe indeksy tj. europejski DES ARA i RB w RPA według notowania tej samej platformy w ostatnim tygodniowym notowaniu stycznia wyniosły odpowiednio 213,45 USD/t oraz 199,43 USD/t. W stosunku do pierwszego notowania tego roku jest to wzrost odpowiednio aż o 64,65 USD/t oraz 56,38 USD/t.
Utrata eksportu indonezyjskiego, wskutek decyzji podjętej przez Indonezyjskie Ministerstwo Energetyki, która miała na celu zwiększenie podaży krajowej poprzez uzupełnienie krytycznie niskich zapasów w elektrowniach krajowych, nastąpiła w okresie napiętej sytuacji na międzynarodowym rynku węgla, szczególnie dla odbiorców Azji Północno-Wschodniej, w okresie trwania zimy na półkuli północnej, co spowodowało wzrost zapytań o surowiec australijski i rosyjski. Największe jednak reperkusje decyzja ta wywołała na rynkach takich, jak Korea Południowa, Japonia czy Indie, które są stałymi odbiorcami gatunków indonezyjskich. A niektóre kraje, w tym Japonia zwróciły się do Indonezji o cofnięcie decyzji. Zdaniem Indonezyjskiego Stowarzyszenia Górnictwa Węglowego APBI zakaz może zakłócić produkcję węgla na poziomie około 38-40 mln ton, co przełoży się na utratę przychodów z eksportu węgla w wysokości około 3 mld USD miesięcznie.
W obliczu licznych deklaracji tzw. siły wyższej wśród indonezyjskich dostawców oraz niepewności co do tego, jak długo zakaz ten będzie obowiązywał, kupujący zaczęli poszukiwać ładunków na takich rynkach jak RPA, Australia czy Rosja. W przypadku rynku RPA, mimo faktu, iż znacząco zyskały surowce pozagatunkowe o parametrach NAR 5 500 oraz NAR 4 800 kcal/kg, to uwarunkowania eksportu pozostają trudne ze względu na dalsze problemy transportowe w terminalu RB, które stanowią główną przeszkodę dla wzrostu eksportu z RPA.
Na zakłóceniach podaży surowca australijskiego w największej mierze zyskali producenci węgla w Australii, co przełożyło się na znaczący wzrost cen wszystkich gatunków surowca australijskiego. Niemniej, wzrost zapytań o australijski surowiec nastąpił w czasie, gdy niedawny wzrost liczby przypadków Covid-19 we wschodniej części stanu Nowa Południowa Walia, gdzie znajduje się kluczowa dla produkcji węgla dolina Hunter, znacznie ograniczył dostawy poprzez zmniejszenie dostępnej siły roboczej. W konsekwencji płynność na australijskim rynku zamorskim, była słaba. Niektórzy australijscy producenci, którzy zostali w mniejszym stopniu dotknięci brakiem siły roboczej, podali do wiadomości, że zmagają się z ograniczeniami związanymi z pandemią na różnych poziomach łańcucha dostaw.
Mimo, iż pod koniec miesiąca, pojawiła się na rynku niewielka ilość indonezyjskich ładunków morskich, to obawy o dostępność surowca są na tyle duże, że główni odbiorcy surowca indonezyjskiego z regionu Azji-Pacyfiku rozważają przejście na stałe na węgiel australijski, pomimo relatywnie wyższej zawartości popiołu i siarki.
Z kolei rozpoczynające się 31 styczna obchody Księżycowego Nowego Roku w Chinach, które są okresem słabego popytu na tym rynku, spowodowały, iż pewna część podaży zamorskiej, która w normalnych okolicznościach zostałaby wchłonięta przez Chiny, pozwoliła zrównoważyć rynek, gdyż chińskie elektrownie utrzymują w tym okresie wysokie zapasy, a oczekuje się, że import węgla odbije na przełomie lutego i marca. Co więcej według danych Krajowej Komisji ds. Rozwoju i Reform - zapasy węgla w chińskich przedsiębiorstwach energetycznych przekroczyły 162 mln ton w dniu 21 stycznia, i są około 40 mln ton wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W związku z tym, podaż węgla została zagwarantowana, przy lekkich wahaniach od rekordowego poziomu 168 mln ton, osiągniętego 22 grudnia. Pozostały one jednak na poziomie powyżej 160 mln ton, przekraczając poziomy z roku ubiegłego. W przeciwieństwie do poprzednich dwóch lat, Chiny nie nałożyły nieoficjalnego limitu importu w 2021 r. w ramach starań o zapewnienie stabilnych dostaw węgla w celu złagodzenia ogólnokrajowych niedoborów energii elektrycznej oraz w celu poskromienia gwałtownie rosnących cen węgla. Niemniej nieoficjalny zakaz importu węgla z Australii został jednak utrzymany.
Z kolei ceny surowca w obszarze europejskiego rynku węgla, przez cały miesiąc podążały trendem wzrostowym, czemu sprzyjały głównie zakłócenia dostaw z Rosji. W dniu 26 stycznia dzienny indeks dla rynku europejskiego CIF ARA wzrósł do 219,20 USD/t i był najwyższy od 26 października. Tylko w dniu 5 października był wyższy i osiągnął historycznie wysoki poziom 301 USD/t.
Zakłócenia w dostawach rosyjskiego węgla w ostatnich tygodniach spowodowały wzrost cen dostaw fizycznych do Europy. Zapasy malały w portach północno-zachodnich oraz portach Morza Czarnego, podczas gdy inne porty borykały się z problemami przeładunkowymi. W ostatnim tygodniu miesiąca zapasy surowca w Europie spadły do najniższego od wielu lat poziomu 3,32 mln ton. Ponadto rosnąca produkcja energii z węgla w Niemczech, napędzała popyt na surowiec czemu sprzyjały korzystne marze w energetyce.
Produkcja energii z węgla w Europie wzrosła znacząco pod koniec miesiąca, ponieważ gwałtowny spadek produkcji energii ze źródeł odnawialnych zwiększył zapotrzebowanie na energię ze źródeł konwencjonalnych. Według danych Fraunhofer Ise, w dniach 21-27 stycznia produkcja energii w elektrowniach węglowych wzrosła o 250 MWh do 8,93 GWh. Z kolei produkcja w elektrowniach gazowych wzrosła w tym samym okresie o 2,5 GWh do 10,6 GWh.
Obecnie rosnące napięcia geopolityczne między Rosją a Ukrainą stanowią ryzyko dla europejskich cen węgla. Nie wiadomo jeszcze, czy wydarzenia te będą miały znaczący wpływ na bezpieczeństwo energetyczne UE, ale Rosja jest kluczowym dostawcą energii do regionu i ma znaczący udział w imporcie węgla i gazu do Wspólnoty.
Powyższa informacja stanowi podsumowanie przeglądu publikacji prasowych z miesiąca stycznia 2022 r., dotyczących światowego rynku węgla