Listopad jest pierwszym miesiącem w tym roku, w którym tak wyraźnie zaznaczył się systematyczny spadek indeksów zarówno w obszarze rynku Azji-Pacyfiku jak i rynku Atlantyku. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że po dynamicznym wzroście cen na rynkach spot, co było podyktowane popytem ze strony krajów azjatyckich w tym głównie Chin, prawdopodobnie nadszedł czas na schłodzenie nastrojów na rynkach.
Wprowadzane przez Chiny od połowy roku, coraz bardziej rygorystyczne instrumenty kontroli importu rynku węgla energetycznego napływającego drogą morską, konsekwentnie doprowadziły do wstrzymania w połowie listopada całego importu, który to zakaz ma obowiązywać aż do połowy lutego 2019 .
Jak podają źródła, powodem restrykcji jest zamiar kontrolowania przez władze Chin całego wolumenu węgla importowanego do kraju. Według danych celnych Chiny zaimportowały 271,12 mln ton węgla w 2017 roku, przy średnim miesięcznym poziomie importu, który wyniósł 22,59 mln ton. W okresie pierwszych dziewięciu miesięcy br. import ten wyniósł 202,63 mln ton, co w przeliczeniu na średni wolumen miesięczny wynosi 22,51 mln ton. Niemniej, należy się spodziewać, że spadek w ujęciu całorocznym będzie zdecydowanie większy, bowiem największe ograniczenia w imporcie dotyczą ostatniego kwartału tego roku.
Co więcej perspektywy zwiększenia importu nie napawają optymizmem, gdyż stany zapasów w chińskich portach osiągają rekordowe poziomy, jednocześnie obniżając krajową produkcję. Poziom zapasów tylko w nadbrzeżnych elektrowniach z końcem miesiąca wyniósł 17,42 mln ton co odpowiada 33 dniom konsumpcji i jednocześnie jest najwyższym poziomem od 2013 roku.
Jednocześnie Krajowa Komisja ds. Rozwoju i Reform zakazała elektrowniom zakupu nowych dostaw z importu przed końcem roku a te, które zostały zabukowane wcześniej muszą zostać przełożone na styczeń. Ponadto elektrownie zobowiązane zostały do bieżącego informowania Komisji lub swoich lokalnych władz, tak by w przypadku nagłej potrzeby dostawy z importu, zakup każdego cargo był rozpatrywany indywidualnie. Takie rozwiązanie z pewnością jeszcze bardziej zniechęci elektrownie do zakupu wegla z rynku zamorskiego.
Nadpodaż surowca w portach w połączeniu z ograniczeniem dostaw zamorskich, głównie z Australii, systematycznie obniżały australijski indeks NEWC. Według notowania platformy Global Coal tygodniowy indeks na przestrzeni całego miesiąca obniżył się o 3,85$/t i na dzień 30 listopada wyniósł 99,95$/t. Dodatkowo zapytania otrzymywane przez australijskich producentów ze strony chińskich nabywców dotyczące opóźnienia dostaw kierowanych do Chin, obniżyły ceny jeszcze bardziej .
Pojawiająca się znacząca ilość ofert sprzedaży surowca o wysokiej zawartości popiołów, gatunku najczęściej kierowanego do Chin, obniżyła ceny innych gatunków kierowanych na obszar Azji-Pacyfiku, w tym cenę surowca wysokogatunkowego NAR 6000 kcal/kg na warunkach FOB przeznaczonego głównie do Japonii- do 100,98$/t.
Wskutek tak dużej nadpodaży w tej części rynku, wielu sprzedawców poszukiwało alternatywnych rynków zbytu, takich jak Indie. Niemniej indyjscy nabywcy, z uwagi na słabość waluty krajowej w stosunku do dolara amerykańskiego, zmuszeni byli zwolnić tempo zakupów.
Przedłużenie restrykcji importowych w Chinach przełożyło się również na spadek cen w porcie Richards Bay w RPA. W celu utrzymania konkurencyjności wobec węgla australijskiego, który stanowił znaczącą nadpodaż w obszarze odbiorców Azji-Pacyfiku sprzedawcy zmuszeni byli do obniżenia swoich ofert.
W połowie listopada tygodniowy indeks FOB RB dla węgla o parametrach NAR 6000 kcal/kg obniżył się o 5,11$/t do 91,60$/t i był to największy spadek w ujęciu tygodniowym począwszy od lutego. Jednocześnie był to najniższy poziom indeksu odnotowany od 1 kwietnia.
Słabsze zapotrzebowanie na węgiel o niższej wartości kalorycznej ze strony odbiorców na rynku Azji-Pacyfiku w połączeniu z niższymi cenami swojego odpowiednika z Australii, wywołały presje na cenach surowca wysokogatunkowego poza RPA.
Całkowita sprzedaż w terminala RB w okresie 10-16 listopada wyniosła 792 tys. ton, co w przeliczeniu na statki oznacza, iż z portu wypłynął jeden statek typu Capesize mniej niż w poprzednim tygodniu.
Kluczowy odbiorca surowca z RPA - Indie zaimportowały rekordową ilość surowca w październiku, niemniej producentom z RPA nie udało się jeszcze bardziej zwiększyć wolumenu wysyłanego do Indii i utracili udział na rynku na rzecz Australii. Z 19,9 mln ton zaimportowanych przez Indie w październiku, węgiel z RPA stanowił 16%. W porównaniu z październikiem 2017 r. udział RPA w rynku indyjskim zmniejszył się o 9 %.
W tym samym okresie z Australii do Indii wysłano 1,12 mln ton surowca i dotychczasowo był to drugi pod względem wielkości zakup surowca z Australii. Natomiast udział dostaw australijskich do Indii zwiększył się do 7 % z 3 % w analogicznym okresie w roku ubiegłym.
Spośród wszystkich trzech największych terminali węglowych, w listopadzie największy spadek odnotowały europejskie porty ARA, gdzie indeks tygodniowy w stosunku do pierwszego tygodnia miesiąca, obniżył się aż o prawie 17 % i na dzień 30 listopada wyniósł 82,12 $/t. Spadkom cen w Europie od początku miesiąca sprzyjały również niższe ceny frachtów, które spadły w wyniku zwiększenia dostępności statków.
Niemniej czynnikiem, który najbardziej zaważył na tak dużej dynamice spadku, były rekordowo wysokie poziomy zapasów we północnozachodnich terminalach węglowych Europy i ograniczenie transportu barkami po rzece Ren, wskutek utrzymującego się niskiego poziomu wód.
Według danych Argus Media, zapasy w terminalach ARA wzrosły do kolejnych historycznych poziomów tj. 7,17 mln ton zwiększając się o 1,6 mln ton w porównaniu do poziomu w pierwszym tygodniu października.
Jednocześnie płynność na rynku europejskim pozostawała dość znaczna. Odnotowano sześć transakcji opartych o indeks. Podobnie jak w poprzednich tygodniach listopada, głównym zainteresowaniem cieszyły się dostawy na styczeń. Odnotowano tylko jedną transakcję z dostawą na grudzień. Transakcję grudniową zawarto 26 listopada i jednocześnie była najtańszą w całym tygodniu tj. 79,50$/t DES ARA, przy ograniczonym popycie spowodowanym przez wysokie stany zapasów w portach duńskich. Dostawy na styczeń były wyceniane wyżej, przy obecnej cenie na poziomie 82$-83,35$/t DES ARA.
Ogółem w listopadzie zawarto 13 transakcji z dostawą na styczeń, w porównaniu z tylko trzema w zeszłym roku. Listopad był miesiącem z najwyższą sprzedażą na styczeń od 2014 roku, kiedy w analogicznym okresie zawarto 29 transakcji.