Sytuacja na międzynarodowym rynku węgla w ostatnim tygodniu roku, determinowana była w głównej mierze czynnikami o charakterze sezonowym, przy wsparciu szerokorozumianego kompleksu energetycznego, zarówno na rynku Atlantyku jak i Azji-Pacyfiku.
Wskaźnik API2, który reprezentuje indeks dla rynku europejskiego na warunkach CIF ARA na początku miesiąca odnotował najwyższy poziom w ciągu ostatnich jedenastu miesięcy, podążając za rosnącymi wskaźnikami dla cen ropy i gazu będących reakcją na m.in pozytywne informacje na temat wprowadzenia na rynek europejski szczepionek na Covid-19. Według notowania z 4 grudnia, w kontraktach typu swap wyniósł on 63 USD/t, co wskazuje na znaczną poprawę nastrojów na rynku.
Z kolei na rynku dostaw fizycznych w Europie, wskaźnik CIF ARA na przestrzeni całego miesiąca wzrósł o 7% i w ostatnim tygodniowym notowaniu wyniósł 66,35 USD/t. Poprawie nastrojów na rynku sprzyjał wysoki popyt oraz informacje dotyczące zwiększenia podaży w obszarze Atlantyku, na skutek wznowienia działalności kolumbijskiego producenta Cerrejon co nastąpiło po rozwiązaniu akcji strajkowej trwającej ponad trzy miesiące.
Ponadto zapowiedź powrotu na rynek innego kolumbijskiego producenta Prodeco, który był wyłączony z produkcji od marca, w opinii uczestników rynku, złagodzi ograniczenia podaży w obszarze Atlantyku w przyszłym roku, które w ostatnim czasie wywołały pewne napięcia w hubach węglowych i przyczyniły się do wzrostu cen.
Zapasy w portach w regionie Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia osiągnęły w ostatnim tygodniu roku poziom najniższy od 32 miesięcy i w stosunku do początku roku spadły o ponad 2 mln ton.
Również słabsza produkcja energii z paliw odnawialnych w Niemczech przełożyła się na silniejszą konsumpcję węgla w Niemczech, która w okresie od 30 listopada do 3 grudnia wzrosła do 1,1 TWh z 965 GWh odnotowanych tydzień wcześniej.
Mimo, iż koniec roku, bardzo nieprzewidywalnego ze względu na panującą pandemię Covid-19, tchnął nieco optymizmu w rynek, to produkcja energii z węgla w całym 2020 roku podążała zdecydowanym spadkowym trendem.
Słabe zapotrzebowanie na energię ogółem, silna konkurencja ze strony gazu ziemnego i rosnąca produkcja ze źródeł odnawialnych mocno zaważyły na produkcji energii z węgla w Europie w 2020 roku.
Według danych operatora sieci, produkcja energii z węgla w 2020 roku w Niemczech, Hiszpanii, Polsce, Francji, UK oraz Holandii w ujęciu rok/roku obniżyła się prawie o 33% i wyniosła około 130 TWh. Największy spadek w produkcji energii z węgla nastąpił w wyniku zamiany paliwa węglowego na gazowe oraz ze względu na produkcję energii z paliw odnawialnych. Według szacunków Argusa całkowity spadek produkcji energii z węgla w ww. krajach wyniósł 34,8 TWh.
Jednocześnie udział węgla w całkowitej produkcji energii w ww. krajach wraz z Holandią, obniżył się o 3% i ostatecznie wyniósł 22%. Natomiast udział gazu w produkcji energii wzrósł o 4% i wyniósł 56%, podczas gdy innych paliw w większości węgla brunatnego obniżył się o 1% i wyniósł 22%.
Według prognozy opublikowanej przez Międzynarodową Agencję Energetyczną na łamach Argusmedia, zapotrzebowanie na energię elektryczną w Europie wzrośnie o 2,3% w 2021 roku, niemniej będzie nadal niższe w porównaniu do poziomu z 2019 roku. Jak wynika z analizy tego scenariusza, wzrost produkcji energii na takim poziomie nie przełoży się na zwiększenie konsumpcji węgla ze względu na systematyczny wzrost produkcji z paliw odnawialnych oraz zwiększenie produkcji energii jądrowej.
Z kolei rynek Azji-Pacyfiku w dalszym ciągu zmaga się z reperkusjami napięć politycznych pomiędzy Australią a Chinami. Największym beneficjentem tej sytuacji jest rynek RPA, na którym ceny w grudniu wzrosły aż o 26%, czemu sprzyjała kurczącą się podaż węgla wysokogatunkowego w tym regionie oraz stabilny popyt ze strony Indii. Indeks FOB RB w ostatnim tygodniowym notowaniu tj. 25.12. 2020 r. wzrósł aż do 107,73 USD/t
RPA nie jest kluczowym dostawcą surowca do Chin, ale dostawy z tego kraju oraz z Australii konkurują ze sobą na kluczowych rynkach eksportowych włączając Indie i Pakistan.
Historycznie, węgiel z RPA miał trudności z wejściem na rynek chiński z powodu restrykcyjnych ograniczeń dotyczących pierwiastków śladowych, włączając fluor, które zostały nałożone w 2015 roku. Niemniej, uczestnicy rynku podali do wiadomości, że dwóch eksporterów przygotuje dostawy, które spełnią te warunki, a chińskie władze mogą być mniej surowe niż zwykle, uwzględniając obecne napięcia handlowe z Australią.
Według danych trejderów, na rynek chiński sprzedano cztery dostawy węgla z RPA statkami Capesize z załadunkiem w grudniu i styczniu o wolumenie ogółem około 500-600 tys. ton. Ich zdaniem, wielkość ta może się zwiększyć w przypadku, gdy napięcia handlowe pomiędzy tymi krajami nie zostaną złagodzone. Ponadto, tak długo jak tani australijski surowiec będzie kierowany do Indii i Pakistanu, surowiec z RPA będzie zaopatrywał rynek chiński.
Według obserwatorów rynku dostępność węgla z RPA w perspektywie krótkoterminowej może zostać ograniczona poprzez spodziewane intensywne deszcze w kluczowych regionach wydobywczych, jak i również poprzez wprowadzenie corocznej przerwy technicznej dla linii kolejowej Transnet obsługującej dostawy kolejowe do terminalu RB, która została zaplanowana na okres 9-18 stycznia.
Niemniej ta sytuacja może zostać zrekompensowana słabszym popytem w obszarze Azji-Pacyfiku w nadchodzących miesiącach.
Popyt Chin ma osłabić się po okresie szczytowego zimowego zapotrzebowania, ponieważ zapotrzebowanie na węgiel importowany zostanie stłumione podczas obchodów Świąt Nowego Roku, które przypadają na luty.
Surowiec indonezyjski również w grudniu cieszył się sporym zainteresowaniem ze strony nabywców z Japonii, Korei Południowej oraz Indii, a zobowiązanie Indonezji do zwiększenia eksportu do Chin wzmocniło nastroje wobec wzrostu cen.
Według danych serwisu Platts, Indonezyjskie Ministerstwo Energii i Surowców Mineralnych ustaliło grudniową cenę referencyjną dla węgla energetycznego na poziomie 59,65 USD za tonę, o 7,1% powyżej poziomu sprzed miesiąca, lecz o 10% poniżej poziomu sprzed roku.
Wstrzymanie dostaw z Australii przez Chiny, w znacznej mierze dotyczy również węgla koksowego, którego według informacji serwisu Reuters, 75-80 ładunków wciąż oczekuje na odprawę w chińskich portach, windując ceny jego chińskiego odpowiednika, które wzrosły do poziomów najwyższych od czterech lat. Jak donosi serwis Bloomeberg, znaczący wzrost cen węgla koksowego jest również spowodowany spowolnieniem odpraw na granicy z Mongolią w związku z nowa falą pandemii.
Kontrakty futures na węgiel koksowy wzrosły na wartości na giełdzie Dalian o 4,1% 2 grudnia do 1 535 juana za tonę, co było najwyższą wartością od listopada 2016 r. Jednocześnie w połowie miesiąca pojawiły się informacje dotyczące możliwego złagodzenia restrykcji importowych przez władze Chin, celem obniżenia cen krajowego węgla po spotkaniu Narodowej Komisji Rozwoju i Reform z największymi producentami energii w Chinach. Niemniej Komisja wyłączyła surowiec australijski z nowego nakazu.
I choć Chiny utrzymują silne stanowisko przeciwko importowi z Australii, w tym węgla w bliskim horyzoncie czasowym, nie pojawił się żaden oficjalny dokument wydany przez ww. komisję.
Brak nowych kwot importowych spowodował przekierowanie ładunków węgla australijskiego, w szczególności gatunku NAR 5500 kcal/kg o wysokiej zawartości popiołu, na rynki takie jak Wietnam czy Pakistan, na których oferowane były nawet w cenie 50 USD/t FOB bądź niższej, co obniżyło nastroje na tym rynku.
Powyższa informacja stanowi podsumowanie przeglądu publikacji prasowych z miesiąca grudnia 2020 r., dotyczących światowego rynku węgla.